18-letnia dziewczyna zaszła w ciążę i nie wiedziała jak powiedzieć o tym mamie, więc postanowiła napisać do niej list.
Pewnie jesteście ciekawi jak zareagowała Iwona na wieść, że zostanie babcią?
Poniżej cała historia, opisana przez Iwonę:
Mam nadzieję, że moje słowa dotrą do wszystkich dziewcząt, które są w podobnej sytuacji. Ja nigdy tego nie doświadczyłam, bo pierwsze dziecko urodziłam mając 28 lat, drugie 2 lata później. Ale wiem, że to musi być straszne. Jesteś bardzo młoda i nagle musisz zderzyć się z dorosłością.
Czy nastoletni wiek to odpowiedni moment na dziecko? Pewnie nie jest to bardzo komfortowa sytuacja, ale też nie tragedia. Moja córka jest co prawda pełnoletnia, choć to niewiele zmienia. Nadal jest dziewczynką, która mieszka z rodzicami. Powinna się uczyć, a zostanie mamą.
Nie dziwię się, że ukrywała to przez 3 miesiące i bała się przyznać
Myśl o odrzuceniu tak bardzo ją paraliżowała, że nawet nie powiedziała nam tego wprost. Napisała list. Zostawiła go na swoim biurku, później przysłała SMS-a, żebym tam zajrzała. Szczerze? Nie rozpłakałam się z rozpaczy, ale szczęścia.
Pewnie, że wolałabym inaczej. Najpierw studia, ślub, samodzielność, a potem macierzyństwo. Ale stało się i nic z tym nie zrobię. Powinnam się cieszyć, że maleństwo przyjdzie na świat. Że zostanę babcią. Mój strach i pretensje w żaden sposób nie pomogą.
Ona jest wystarczająco przerażona. Nie chcę jej dokładać trosk
Kazałam jej natychmiast wrócić do domu. Wyściskałam ją i zapewniłam, że nie ma się o co martwić. Że jestem z niej dumna. Tak moim zdaniem powinna postąpić kochająca matka. To nie czas na przesłuchanie i snucie czarnych scenariuszy. Trzeba brać życie takim, jakie jest. Optymizm to podstawa
Iwona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz