Facet dostał dziwną poradę od lekarza. Godzinę później wszystko wzięło w łeb.

 

Tym razem postanowiliśmy Wam opowiedzieć kawał :)

Gdy na niego trafiliśmy cała redakcja płakała ze śmiechu, a dzień zaczął się wspaniale :)

Pragniemy się nim z Wami podzielić.

Jan i jego żona byli kochającym małżeństwem, ale on miał problem z przedwczesnym wytryskiem. Poszedł więc do lekarza. Zapytał go, co może zrobić, aby rozwiązać ten problem.

Lekarz powiedział: „Nie ma się czego wstydzić. To bardzo powszechny problem. Masz szczęście, bo jest bardzo proste rozwiązanie.”

Jan był zdziwiony i poprosił, aby lekarz kontynuował. Na to on: „Gdy będziesz czuł, że masz już dojść, przestrasz się. To musi być coś wstrząsającego. Zrób to, a opóźnisz orgazm.”

Jeszcze tego samego dnia Jan poszedł do sklepu sportowego i kupił sobie pistolet startowy. Podekscytowany nową wiedzą, pobiegł do domu, do żony.

Gdy wszedł do środka był zdziwiony, widząc żonę w łóżku, nagą i czekającą. Położył się obok i zaczął przytulać do żony, chowając pistolet startowy pod poduszką.

Zaczęło się robić coraz goręcej i nagle para znalazła się w pozycji 69. Chwilę później mężczyzna poczuł nagłą potrzebę ejakulacji, więc szybko sięgnął pod poduszkę i wystrzelił z pistoletu w górę.

Następnego dnia Jan siedział w gabinecie lekarskim z marsową miną.

Gdy lekarz w końcu go przyjął, zapytał: „I jak poszło?”

Jan odpowiedział: „No, przestraszyłem się i nie doszedłem za wcześnie.”

Lekarz na to: „To świetne wieści. Dlaczego więc jesteś smutny?”

Jan wyjaśnił: „Byliśmy w pozycji 69, ona na górze. Gdy wystrzeliłem pistoletem moja żona ugryzła mnie w penisa, zesrała mi się na twarz, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze.”