Papież Franciszek niejednokrotnie wypowiedział się w temacie "cennika" w kościele.
Stwierdził, że to jest barbarzyństwo! My wierzący nie powinniśmy płacić za sakramenty, a księża nie mogą tego wymagać.
Papież Franciszek dwa lata temu przebywał w Polsce w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży. Z tej okazji spotkał się także z pasterzami polskiego Kościoła. Jak relacjonowali polscy biskupi, którzy uczestniczyli w spotkaniu z papieżem Franciszkiem, miało ono bardzo bezpośredni charakter. Po przywitaniach wszyscy po prostu razem usiedli, a papież zwrócił się do nich „pytajcie”.
Papież Franciszek: cennik to barbarzyństwo
Jednym z pytań (w sumie podczas godzinnego spotkania było ich cztery) dotyczyło funkcjonowania parafii i istnienia cennika sakramentów. Papież Franciszek w niezwykle ostrych słowach skomentował próbę pobierania pieniędzy za udzielanie sakramentów. Ujawniono prawdziwe zarobki Sławomira. Fanom aż opadły szczęki
– Jeżeli przyjdą młodzi ludzie i poproszą o udzielenie ślubu, a ksiądz wyciąga cennik, to jest to barbarzyństwo. Tego nie można nazwać duszpasterstwem. Mamy obowiązek przyjmować ludzi jako chrześcijanie. Jeśli byśmy się tego zaparli, to zapieramy się samego Chrystusa i Ewangelii – odpowiedział polskim biskupom papież Franciszek na Światowych Dniach Młodzieży.
Czy polscy biskupi wyciągnęli wnioski?
Polski Kościół zignorował papieża
Okazuje się, że choć od słów papieża minęły już dwa lata, polscy duchowni postanowili go… zignorować. Cenniki w polskich kościołach dalej występują równie często, co przed wizytą Franciszka.
Temat postanowili zbadać warszawscy dziennikarze. Okazuje się, że w wielu parafiach w Warszawie, kiedy młodzi chcą wziąć ślub lub ochrzcić dziecko, tzw. co łaska oczekiwane jest wprost.
Księża albo otwarcie mówią, ile powinna wynosić minimalna kwota, albo podają widełki cenowe. Są jednak także parafie, w których otwarcie obowiązuje cennik, zgodnie z którym za sakrament małżeństwa należy zapłacić stałą stawkę ok. 400 zł. Za sakrament chrztu płaci się mniej. Ceny oscylują między 100 a 200 zł. Za pogrzeb polscy księża potrafią „krzyknąć” nawet 300 zł. Największy rozstrzał cenowy jest przy komuniach. Tutaj ceny wahają się od 90 do nawet 400 zł.
Chociaż działania te i „cenniki” wynikają bezpośrednio z działalności proboszczów, jednak oni są do parafii delegowani przez biskupów. I właśnie biskupi powinni jednoznacznie instruować podlegających sobie kapłanów, jak należy postępować w takich sprawach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz