Minionej nocy z dyskoteki wracała para nastolatków.
Jechali oni drogą przez las, w pewnym momencie dziewczyna powiedziała do swojego chłopaka, że szybko musi skorzystać z toalety, ale że byli w środku pustkowia zdecydowała się, że załatwi swoją potrzebę w lesie.
Chłopak zatrzymał się na poboczu i dziewczyna poszła kawałek dalej aby nie było jej widać.
Minęło 10 min a dziewczyna nie wróciła, to też chłopak zaczął się powoli martwić, ale stwierdził, że poczeka jeszcze z 5 min i ewentualnie wtedy wyruszy na poszukiwania.
Po minionym czasie chłopak reflektorami od samochodu oświetlił las ale nigdzie nie było widać jego partnerki, szukał jej naprawdę długo.
Zdenerwowany wsiadł do samochodu i pojechał do najbliższego komisariatu zgłosić, że prawdopodobnie stało się coś złego.
Patrol policji udał się w miejsce wskazane przez chłopaka po czym zaczęli poszukiwania. Po około 30 minutach na sygnałach podjechała karetka, facet nie wiedząc co się stało w tym momencie był mocno przerażony.
Ratownicy z lasu wyszli niosąc dziewczynę na noszach.
Chłopak zapytał funkcjonariusza: '' Panie władzo co się stało mojej dziewczynie?''
Policjant mu odpowiedział z lekkim grymasem na twarzy: 15 ran kłutych
Chłopak zaczął rozpaczliwie płakać po czym policjant podszedł do niego z ogromnym uśmiechem i powiedział mu: '' Pana dziewczyna usiadła na Jeża '' :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz