aaa1

środa, 15 czerwca 2022

Wyciąg z liści tej rośliny leczy boreliozę lepiej niż antybiotyk. Kosztuje jedynie 20zł

 

Czy wiesz, że... 40 % kleszczy jest nosicielami boreliozy?

Coraz więcej osób boryka się z tą chorobą.

Odkrycie dokonane przez naukowców z the University of New Haven wywołało zamieszanie w środowisku lekarskim. Badania wykazały, że boreliozę można wyleczyć stewią!

Wyciąg z liści rośliny okazał się daleko bardziej skuteczny niż działenie dotychczas najczęściej stosowanych antybiotyków jak doksycyklina, cefoperazon czy daptomycyna.

Wyciąg uzyskany z ekstrakcji z alkoholem ma bardzo silne działanie. Pacjenci poddani terapii z jej udziałem zostali skutecznie wyleczeni podczas, gdy w grupie leczonej antybiotykami odnotowano nawroty patogenu.

Naukowcy wzięli pod uwagę 4 rodzaje stewii – w proszku i w płynie. Z badań jasno wynikało, że trzy rodzaje w postaci płynnej, pochodzącej ze standardowej ekstrakcji alkoholem wykazały zdolność do zabicia boleriozy. Stewia sproszkowana nie wykazała takich własciwości.

Prosty przepis, dzięki któremu uzyskasz ekstrakt ze stewii!

Potrzebujesz:

Litrowy słoik z pokrywką

Świeże lub suszone liście stewii

Taka ilość wódki, rumu albo spirytusu, która wypełniłaby przynajmniej połowę słoika

Cienkie płótno

Mały rondel

Przygotowanie:

Wkładamy świeże lub suszone liście stewii do przygotowanego przez nas słoika

Wlewamy alkohol tak, aby pokrył liście i zakręcamy go

Umieszczamy słoik w suchym i chłodnym miejscu, aby leżał tam 36 godzin (od czasu do czasu nim potrząsamy)

Odcedzamy powstałą substancję płynną do małego garnka

Włączamy kuchenkę i gotujemy wywar na wolnym ogniu. Nie doprowadzamy do wrzenia!

Gotujemy przez ok. 30 minut, od czasu do czasu mieszając

Słoik z substancją jest gotowy do przechowywania w lodówce (umieszczamy go tam na 3 miesiące)

Stewia nie dla każdego.

Przed zastosowaniem tego przepisu, koniecznie skonsultujcie się z lekarzem, ponieważ wyciąg zawiera alkohol może wpływać na działanie leków.

Należy także pamiętać, że stewia pochodzi z rodziny astrowatych. Jeśli jesteśmy uczuleni na ambrozję, lepiej unikać też stewii.

1 komentarz: